Hyundai Coupe

zixon

Postanowiłem dla próby załozyć taki wątek, jeśli nie każdy wie o co chodzi to zaraz to po krótce wytłumacze :

- Przede wszystkim powinny obowiązywac pewne zasady, takie jak :

* Na forum omawiamy przygody z innymi uzytkownikami drogi. Wykluczone sa perypetie z : Policja, innymi silami publicznymi, ciezarowkami, traktorami, autobusami, sredniego i duzego rozmiaru pojazdami seryjnymi typu dostawczego, motocykle oraz historie biorace pod uwage nietrzezwy stan kierowcy, mandaty i wypadki.
* Definicja KILL’a : “Kill to jest wyścig i wygranie lub przegranie go.“ Definicja jest szeroka i scisle podlega rowniez kolejnym punktom.

Jeśli temat wypali i będzie wogóle mial jakich kolwiek "zwolenników" dopiszemy reszte mniej lub ważnych pkt'ów, co by uściślić i uprzejmnić czytanie.
Jeśli nie będzie nikogo, temat zostanie wkrótce skasowany

Pozdrawiam serdeczenie

zixon

Rzecz dzieje sie w Łodzi, godz +/- 23:00.
Jade sobie spokojnie z Konstantynowa gdzie odwoziłem swoją kobietkę, ruch swobodny bez licznych aut na drodze, asfalt mokrawy ale bez większego mrozu.Na Piłsudskiego przy Hotelu IBIS na światłach koło mnie staje Bet'ka... w niej chłopaszek sam, czapeczka "dżokejka" Cool

krótkie spojrzenie na siebie, obcenienie gablot, on lekko przygazowal na wolnych obrotach, spojarzlem tylko na niego czy obserwuje światła i widze ze patrzy z utęsknieniem... a że wczesniej tak czy owak nie sprawdzałem H to mówie : czemu nie Very Happy

.
Zielone, ostro ruszamy, 1 słysze ryk gablotki koło mnie, z uwagio na letnie opony ( niestety ) zostałem lekko w tyle, jakieś pół długości, 2 przeciągnałem do 5tys i się równamy ale niestety dojerzdzamy do next sygnalizacji, stajemy i bez spojrzeń wiemy co sie będzie działo..
Zielone, podobnie jak wcześniej, 2 dochodze do niego lecz BMW ciśnie ile może odchodzi mi przy 5,5 tys wrzucam błyskawicznie 3, słychać ciekawy dla moich uszu ryk naszej skromnej jednostki napedowej, dochodze go i się równamy, w tym czasie mijamy Geanta, wrzucam 4 i jestem juz przed nim jakies 1/2 długości auta, do stadionu Widzewa przeganiam go o ok 3 długości auta, zjezdzam na lewy pas, on mija mnie z prawej pozdrowienia i podziękowanie za wyścig awaryjnymi, wrzucam lewy kierunek i zjerzadzam w osiedle Cool

Ogólnie jestem w małym szoku, bo przecierz takie BMW ( 150 ps ) całkiem ładnie śmigają chodz w sumie nasz Hultaj ( 140 ps ) dał rade Cool

A myślałem że mi złoi tyłek Wink

Pozdrawiam

Jimmy7

ja jakis czas temu sprobowalem sie z kumplem ktory ma Suzuki Swifta 1.3 Gti.Niestety przegralem i to dosyc sporo:( Wydaje mi sie ze tez Coupe 2.0 by polegly z tym autkiem

wulki

witam ja dzisiaj na miescie prawie poleglem z golfem 3 silnik 2.0 gti.... skubany niezle sie zbiera....

mizoo

Daniello

Kolega ma Golfa II gti 1.8 16V 136KM tam siedzi a przy jego wadze jest godnym konkurentem naszych coupetek.

rolanddz · Wysłany: Śro 23:50, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ja tez moim Coupe mialem z paroma golfami do czynienia i niektorym znikałem a niektore sie trzymały dość równo. Ostatnio mialem ciekawą akcje jechalem a za mna ciagle jakis golfik sie trzymał i nie moglem mu zniknąć na prostej a jak juz jechalismy pod gorke i to dosc sporą z okolo 2 km to przycisnołem ile fabryka dala i odeszlem ale tez nie za daleko. Takze pod górke przegrał. Jednym slowem słabe te nasze autka :/ Sad

ale co tam i tak je kocham Smile

arturo · Wysłany: Pon 14:41, 06 Mar 2006 Temat postu:

co do ogólnej zasady - to prośba do modów może pokasujcie deko OT bo się zrobi zaraz niezła sieczka a to miał byc topic o killach Wink

proponuje więc ograniczyć się do opisu przecinika miejsca akcji i końcowej prędkośći/biegu - mój tez jest OT - też mozna kasować Wink

co do zasad szczególnych - to zawsze jest zdrowy rozsądek potrzebny bez niego mozna się zabić jadąc 40km/h albo co gorsza kogoś zabić. Sam skasowałem kilka aut kompletnie i wiem o czym mówię
- do koleżanki naszej drogiej - wyścigi na trasie są IMHO conajmniej tak samo niebezpieczne jak nie bardziej. W mieście między światłami oczwyiscie chodzi o dostatecznie szerokie i puste ulice i niestety w wiekszych miastach jest to zjawisko nagminne i tego się nigdy nie zlikwiduje. Mase ludzi stojąc HtH na światłach jak maja kilkaset metrów prostej sprawdzają po prostu czy ich bryczka lepiej jedzie niz nasza - i daje to pojęcie o aucie i jego stanie oraz o umiejętnościach kierowcy - poczynająć od efektywnego (nie mylić z efektownym) ruszania do szybkiej zmiany biegów i opanowania auta ... zwykle sie to kończy na zapięciu 3 na chwilę. Tak to bywa niebezpieczne - życie wogóle jest niebezpieczne!

rolanddz

ehh coś widze ze ostatnio nikt nie ma ciekawych przygód Smile

To chyba dlatego że były święta i wszyscy sie wyciszyli Very Happy

Coś mi się wydaje że chyba będe musiał poszukać kogoś do skillowania :zly: żeby temat troche wzbogacic =)

qzmp

Ale fajnie było ...

Niedziela ... 22:00 ... jadę po młoda by ją z pracy odebrać. Jedno z głównych rond w Krakowie. Czerwone światło. Świerzy asfalt przez następne 1.5km. Pole position: Coupe i jakieś 'ztjunigowane' (choć całkiem ładnie) BMW 5coś tam. Nie wiem, który silnik, ale brzmiał ładnie (1.8 może 2.0?) Dwie kobiety ... nic sobie z tego nie zrobiłem aż do momentu kiedy z piskiem mnie wyprzedziły. Nie na długo - zapinając dwujkę byłem na równi, przy trójce już oglądały moje tylnie światła. Kolejne skrzyżowanie, czerwone światła ... tym razem wiadomo o co chodzi. Jedynka, przypalenie gum i nie miały szans. Wiem, że to nie był godny przeciwnik, ciężka beta, ale uczucie całkowitej anihilacji było bardzo miłe. Aż się uśmiech pojawił na mojej twarzy.

Ciepło się zrobiło, coraz więcej okazji na takie spontaniczne 'wyścigi' się pojawia.

Ostatnio też jakaś Mazda 323 (ta 4-drzwiowa niby sportowa) się przystawiała - ale niestety się tylko przystawiała - bez szans.

Kimsi_3

coupe ma tak specyficzny wyglad i dlatego kazdy chce sie scigac bo niewie co jest ukryte w tym samochodzie.... mi ostatnio stanela corvetta ale sama odpuscilam noi mnie koledzy zbesztali,ze nie mialaby szans na starcie bo by asfalt ze soba wziela.... mi czesto dzieciaki podchodza do auta i zdjecia robia, patrza na licznik itp. ostatnio bylam w sklepie noi robilam zakupy i jakas dziewczyna wychodzi przedemna, a na parkingu stalo tylko moje auto, i tak sobie mowi do koleżanki: "patrz jaki samochód, jak wygram w toto-lotka to tez sobie taki kupie".... a gdyby wiedziala,ze za 10tys juz taki kupi.... śmiac mi sie chcialo Wink

rolanddz

Qzmp bardzo dobrze ze im pokazałes kto tu rządzi Very Happy

Nie cierpie kierowcow z BMW jezdza jak dupki i mysla ze sa najfajniejsi :wsciekly:

qzmp

Też bardzo nie lubie BMW. Ale jak jakaś M6 stanie obok na czerwonym - to też odpuszcze Wink

. Zgadzam się z Kimsi ... samochód jest z wyglądu bardzo rasowy. Ale gdyby tak tu silnik wstawić ... np. 3.2L V6 z turbiną ... no cóż ... fajnie by było Wink

he hehe hehehehee ... aż miło pomyśleć. Wtedy bym nikomu nie odpuścił! A w ogóle .. słuchajcie! To mnie ciekawi .. przecież do nowej Sonaty pakują silnik 3.3 V6 DOHC MPI - 235 KM i 304Nm już przy 3500RPM. Przecież taki silniczek w naszych Coupe ... mmmmm ... i tak na koniec tej listy życzeń: na 4 koła napęd. Wtedy bym oszalał! Wink

Kimsi_3

tez bym tak chcaiala..... Smile

rolanddz

no wtedy to by był kill za killem Very Happy