Hyundai Coupe

annetka

Arturo ja słyszałam same złe opinie od mitshuboshi a Sitnik jak słyszy tą nazwę to robi się blady Very Happy

arturo

takie życie, mi się nic nie stało na tych paskach kilka razy i znajomym było dobrze i na forach sobie polecają ... ale to jeszcze nic nie znaczy Wink

Ja się z Sitnika wyleczyłem jakiś czas temu bo mi deko bajkami zalatywało ale może przewrażliwiony jestem.

Jak zwykle racja gdzieś po środku leży pewnie. Ostatnio mi włozyli zamiennik na 100% i dali gwarancję i nawet nie wiem co to jest Wink

nie ma jak zaufanie do mechanika Wink

czego życzę wszytkim

mongo33

ja taz teraz wymieniam rorzad, kupilem czesci sam
napinacz 60 rolka 46 pasek 62 i lancuszek 60
wszystko orginalne
jeden mechanik krzyknął 220 zeta ale drugi 150
pasek wymienia sie razem z lancuszkiem on jaest pomocniczy jak ktos juz wczesniej pisal
pozdro

bombel

ile raz mozna to samo !!!

kto ci tak nagadal z tym lancuchem ???

wcale razm nie trzeba go wymieniac
poczytaj troche forum w tym temacie a potem sie wypowiadaj

Tomu

jasne,ze nie trzeba - bombel ma racje. Zresztą to bardzo ryzykowna operacja.Jest dwa razy tyle ustaaawiania potem - można bardzo łatwo niechcący rozsynchronizować wałki i smaochód bedzie gorzej "jeździł",a w skrajnych wypadkach mozna nawet uszkodzić zawory.Przy łańcuchu grzebie sie dopiero w ostateczności.

bombel

dzieki Tomu

moze wrszcie tym wszystkim super zapobiegliwym cos zaswita

naprawde nie rozumiem tu niektorych

jedni oszczedzaja na filtrach oleju nieoryginalnych 4 zł a inni co wymianna paska rozrzadu wymieniaja lancuch

naprawde dziwny jest ten swiat

mongo33

sorry ja dowiadywalem sie u mechanika specjalizującego się w samochodach koreańśkich i japońskich, poza tym dzwonilem do serwisu, kolo w sklepie powiedzial ze nie trzeba wymieniac a potem zadzwonil do serwisu i przeprosil i przyznal ze trzeba go wymieniac, zreszta to jest lancuch pomocniczy, w nissanach 100nx wymienia sie lancuch co 300 tys
ja mam okularnika chociaz to bez znaczenia nie wiem skad takie rozbiezne informacje ja jeszcze nic nie wymienilem zobacze w jakim stanie bedzie lancuch ale skoro mechanik daje gwarancje to niech robi tak zeby bylo dobrze

Tomu

Mechanik to zwyczajnie chce zarobic,a ty dajesz sie naiwnie naciągać... Nastęnym razem wmówi Ci że powietrze w oponach też trzeba zmieniać na letnie i skasuje Cie za to na 100 pln. Laughing

Każdy orze jak może...

bombel

pomysle kolego pomysl

Tomu ma swieta racje

Kimsi_3

nie zgodze sie z wami panowie! i nie nazywaj bombel nas "super zapobiegliwymi" bo kazdy robi to co uwaza za sluszne. ja wymienilam lancuch i wymienie go przy nastepnej wymianie rozrzadu. takie cos robie w serwisie wiec wiem komu oddaje samochod (choc czesto cos spier****). ale kto nie ryzykuje to nie wie.... wkurza mnie juz to,ze pokazujesz siebie,ze jestes najlepszy. powtarzam -kazdy wymienia co co chce! to tak samo, jak z wujkiem sie klocilam,ze nie wymienia sie plynu hamulcowego - tak on twierdzil.
jakos przy mojej "super zapobiegliwosci" ten samochod, jak i wszystkie moje poprzednie, przejechal 220tys km i jego silnik jest w lepszym stanie niz niektore coupe, ktore przejechaly 100tys km.
nie zebym znow zaczynala, ale blagam skoncz juz krytykowac wszystkich. pokaz swoje auto i daj wypowiedziec sie innym. nie trzeba odrazu pisac,ze ktos jest nienormalny wymieniajac to czy tamto.
to jest ostatnia rzecz jaka pisze na ten temat. sadze,ze wiele osob sie ze mna zgodzi. choc jak rozmawialam osobiascie przy jakiejs okazji - to juz sie zgodzili. przestan nas krytykowac bo to nie mile!
bez urazy....
Kaśka
Ps. i nie pisz,zebym sie zastanwoila zanim cos napisze, lub czytala uwaznie... bo czytam... i kazdy zgodzi sie ze mna,ze przesadzasz... i robi sie niezdrowa atmosfera na forum.

Kimsi_3

Tomu z tymi oponami juz nie przesadzaj Smile

Tomu

Ja to w ogóle nie powinienem się wypowiadać, gdyż moje wypowiedzi nie są całkiem obiektywne. Pracowałem kiedyś w biurze serwisu Peugeota i byłem świadkiem wielu dziwnych rzeczy,mając nieodparte wrażenie że ten serwis w swoich poczynaniach odosobniony nie jest... Wink

Teraz do ASO jade wyłącznie kiedy wiem że zwykły mechanik mi czegoś nie moze zrobić - nie dlatego że nie umie,ale wyłącznie dlatego że nie ma np. odowiedniego sprzetu... Wizyty takie jednak (w ASO) na przestrzeni oststnich 3 lat policzyłbym na palcach jednej reki. Po prostu każda taka wizyta w ASO zawsze napawa mnie jakimś niepokojem... ;-P

Kimsi_3

Tomu ja zauwazylam,ze wszystkim "fachowcom" - tj. mechanikom, elektrykom itp. trzeba patrzec na rece. bo kazdy z nich moze cos spie***. wiem to z wlasnego dosiadczenia Smile

bombel

mongo33

co do wizyt w ASO to tez jestem ostrozny, ale o niektore rzeczy musze tam pytac bo co du hyundaji to troszke ciezko ze specjalistami ( dobrze ze jest chociaz to forum)
Moj wujek jest diagnosta i bardzo czest do niego zagladam, sam bylem swiadkiem jak koles przyjechal tico prosto z serwisu z fakturami po kompletnej wymianie zawieszenia a okazalo sie ze nie przjedzie przegladu, bo oni tylko umyli mu jego stare amory
dlatego wiem ze ASO czesto niczym sie nie rozni od warsztatu pana Zdzisia w przydomowym garazu
A co do lancucha, poprostu nie chce robic remotu silnika za kilka tys kilosow